"Modliłem się, żeby Przemek obronił"
9 czerwca 2012
Klęknąłem i modliłem się, żeby Przemek wybronił tego karnego - mówił po meczu Wojciech Szczęsny, który za spowodowanie "jedenastki" otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko.
Wojciech Szczęsny: - Na pewno nikt nie może być szczęśliwy z tego powodu, że dostaje czerwoną kartkę. Nie jestem zadowolony z tego meczu. Z drugiej strony cieszę się, że Przemek Tytoń wszedł, obronił jedenastkę i dzięki temu zremisowaliśmy w meczu z Grekami. Ten karny mógł zadecydować o losach tego spotkania, dlatego naprawdę cieszę się, że Przemek obronił karnego.