Świadectwa sportowców:
Świadectwo Łukasza Nowaka
Te słowa idealnie odzwierciedlają to co mogłem przeżyć na olimpijskiej trasie chodu na dystansie 50km. Znak krzyża na mecie dla ,,tego” który pozwolił, dał mi możliwość spełnić swoje dotychczasowe marzenie, dał mi wiary, siły nie tylko podczas olimpijskiej rywalizacji, ale przede wszystkim w długich i żmudnych przygotowaniach. 9lat ciężkiej pracy. Pracy w upale, przenikliwym zimnie, ale zawsze z Bogiem u boku. Lat nie tylko usłanych sami różami. Były chwile zwątpienia, słabości, ale za każdym razem z każdej porażki staram się wchodzić co raz to mocniejszy. Te przysłowiowe ,,ciernie” tylko z mocą wiarą przezwyciężyć mogę.
Świadectwo Sławomira Szmala
Nazywam się Sławomir Szmal chce wam napisać kilka słów o sobie i mojej rodzinie jak wiara w Pana Boga towarzyszy mi w mojej karierze sportowej i życiu rodziny.
Świadectwo Marcina Gortata
Jestem katolikiem, a więc człowiekiem, który wierzy w Boga. Zdaje sobie sprawę, że takie deklaracje rodzą nie tylko potrzebę uzewnętrzniania swoich poglądów, ale życia opartego na zasadach chrześcijańskich. W świecie sportowym zasady wiary stanowią o czystości intencji, współzawodnictwa, walki, w której widzi się nie tylko siebie, ale drugiego człowieka.
Świadectwo Piotra
Świadectwo Piotra Wyszomirskiego
Nazywam się Piotr Wyszomirski, mam 23 lata i pragnę opowiedzieć wam jak wiara w Boga potrzebna jest w życiu.
Bóg mi pomógł w życiu naprawdę i tego doświadczam cały czas.
Dlatego staram się dawać świadectwo, że warto wierzyć, warto się modlić i warto żyć według przykazań, bo wtedy życie jest łatwiejsze.
Świadectwo Leszka
Świadectwo Leszka Blanika
Jestem pewien, iż gdyby nie opatrzność Boża i moja wiara nie potrafiłbym osiągnąć zamierzonych planów, ale w szczególności nie dałbym sobie rady z problemami, trudnościami i porażkami nie tylko związanymi ze sportem, ale również w życiu codziennym.