Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce modlili się o dobry sezon

Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce modlili się o dobry sezon

Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce we wtorek uczestniczyli we mszy świętej w kościele Świętego Karola Boromeusza na Karczówce. Przewodniczył jej ksiądz biskup Marian Florczyk.

 

Przed mszą ksiądz biskup Marian Florczyk rozmawiał z zawodnikami Vive Tauronu Kielce i trenerem Tałantem Dujszebajewem.

Przed mszą ks. biskup Marian Florczyk miał okazję chwilę porozmawiać z trenerem Tałantem Dujszebajewem, z nowym zawodnikiem Tobiasem Reichmannem i prezesem klubu Bertusem Servaasem. Szczypiorniści w komplecie przybyli na Karczówkę (Sławomir Szmal był z synem Filipem), podobnie jak i sztab szkoleniowy. Byli też zawodnicy z grup młodzieżowych, kibice oraz Grzegorz Budziosz, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Ręcznej.

Mszę świętą z księdzem biskupem Marianem Florczykiem odprawili ksiądz Krzysztof Banasik, duszpasterz kieleckich sportowców oraz ks. Jan Oleszko, rektor Klasztoru Pallotynów na Karczówce. Modlili się o zdrowie i pomyślny sezon.

- Przed pierwszym meczem w Kielcach spotykamy się na mszy w intencji dobrego sezonu. Będziemy prosić o to, żeby zakończyć go zdrowo i z sukcesem. Chwila modlitwy każdemu jest potrzebna. Cieszymy się, że jest z nami ksiądz biskup i księża zaprzyjaźnieni z klubem. Jak pozwala im czas, to chodzą też na nasze mecze i wspierają nas duchowo - powiedział Radosław Wasiak, dyrektor do spraw sportowych Vive Tauronu Kielce.

 

 

Ostatnia galeria

Obejrzyj fotogalerię

Rozważanie na kwiecień

Przykazanie miłości nie jest nakazem, ale zaproszeniem

Jeśli miłość Boga zapuściła w człowieku głębokie korzenie, to jest on w stanie kochać nawet tych, którzy na to nie zasługują, tak jak to właśnie czyni Bóg względem nas..Ojciec i matka nie kochają swoich dzieci tylko wtedy, gdy na to zasługują: kochają je zawsze, chociaż oczywiście dają im do zrozumienia, kiedy popełniają błędy. Uczymy się od Boga, aby zawsze chcieć tylko i jedynie dobra a nigdy zła. Uczymy się patrzeć na drugiego nie tylko naszymi oczyma, ale także spojrzeniem Boga, które jest spojrzeniem Jezusa Chrystusa. Jest to spojrzenie, który pochodzi z serca i nie zatrzymuje się na tym co powierzchowne, przechodzi ponad pozorami i udaje się jemu pojąć najgłębsze pragnienia drugiego: by być wysłuchanym, by bezinteresownie zwrócić na niego uwagę, jednym słowem: by być kochanym.
czytaj więcej

Goście

Za posrednictwem tej strony, z dalekiego Chile, w kontekscie noworocznym, chce podziekowac wszystkim polskim sportowcom ...
czytaj wiecej