X Poznańska rowerowa pielgrzymka

X Poznańska rowerowa pielgrzymka

30 lipca sprzed Katedry Poznańskiej na pielgrzymi szlak wyruszyli uczestnicy jubileuszowej, X Poznańskiej Rowerowej Pielgrzymki. W tym roku rowerzystom towarzyszy hasło: „Z Maryją przez Polskę”. Wyprawa, organizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej, zakończy się w Olsztynie.

 

Historia Poznańskiej Rowerowej Pielgrzymki sięga 2006 roku. Celem pierwszej, trzytygodniowej wyprawy było Wilno i Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej. W kolejnych latach uczestnicy pielgrzymowali śladami Jana Pawła II, bł. Karoliny Kózkówny i św. Stanisława Kostki. Zwiedzali też wschodnie Sanktuaria Maryjne, a w ostatnich latach podążali Szlakiem Cysterskim i kierowali się do miejsc bliskich męczennikom polskim.

Z roku na rok pielgrzymka przyciąga nowych chętnych. Wszystko dzięki rodzinnej atmosferze, możliwości poznania malowniczych zakątków Ojczyzny i duchowi modlitwy. Atrakcyjna jest już sama forma spędzenia wakacji i połączenia wymiaru fizycznego i duchowego. – Pielgrzymka rowerowa to, poza aktywnością, również rekolekcje i świetna okazja do pogłębienia swojej duchowości, nauczenia się pokory oraz otwarcia się na drugiego człowieka – tłumaczy Konstanty Superczyński, jeden z organizatorów.

Trasa jubileuszowej pielgrzymki liczy 700 km. Młodzi z Poznania i okolic przez najbliższe dni przejadą m.in. przez Licheń, Łomżę, Świętą Lipkę, czy Gietrzwałd oraz zwiedzą mieszczące się w nich Sanktuaria Maryjne. Zakończenie planowane jest w Olsztynie, skąd uczestnicy wrócą do Poznania pociągiem. Podobnie jak w ubiegłych latach towarzyszy im błogosławieństwo JE ks. abpa Stanisława Gądeckiego Metropolity Poznańskiego. W czasie jazdy uczestników wspomaga ks. Mikołaj Graja, proboszcz parafii pw. św. Wojciecha w Rusku, który od 2008 roku również bierze udział w pielgrzymce, jadąc na rowerze.

 

 

 

Ostatnia galeria

Obejrzyj fotogalerię

Rozważanie na kwiecień

Przykazanie miłości nie jest nakazem, ale zaproszeniem

Jeśli miłość Boga zapuściła w człowieku głębokie korzenie, to jest on w stanie kochać nawet tych, którzy na to nie zasługują, tak jak to właśnie czyni Bóg względem nas..Ojciec i matka nie kochają swoich dzieci tylko wtedy, gdy na to zasługują: kochają je zawsze, chociaż oczywiście dają im do zrozumienia, kiedy popełniają błędy. Uczymy się od Boga, aby zawsze chcieć tylko i jedynie dobra a nigdy zła. Uczymy się patrzeć na drugiego nie tylko naszymi oczyma, ale także spojrzeniem Boga, które jest spojrzeniem Jezusa Chrystusa. Jest to spojrzenie, który pochodzi z serca i nie zatrzymuje się na tym co powierzchowne, przechodzi ponad pozorami i udaje się jemu pojąć najgłębsze pragnienia drugiego: by być wysłuchanym, by bezinteresownie zwrócić na niego uwagę, jednym słowem: by być kochanym.
czytaj więcej

Goście

Wspieramy wszystkie inicjatywy związane ze sportem i turystyką wodną. Zespół serwisu www.yachtaman.pl
czytaj wiecej