Homilie & Kazania:

Kto wierzy we mnie, choćby i umarł żyć będzie

Kiedy odchodzi ktoś z rodziny zwłaszcza bliski naszemu sercu wówczas przeżywamy moment załamania i takiej pustki wynikającej z fizycznego braku osoby, która od nas odeszła. Na myśl przychodzi mi odejście do Ojca Sługi Bożego Jana Pawła II. Wówczas poczułem taką pustkę, poczułem się bardzo związany z Ojcem Świętym. Chociaż fizycznie Jana Pawła II nie ma już z nami to jednak pozostaje jego duch oraz Jego cały bogaty pontyfikat. Mam nadzieje, że jego nauczanie na długo pozostanie w moim sercu.

90 lat PKOL i PZN

I właśnie dzisiaj jesteśmy w królewskim Krakowie, papieskim
Krakowie, w kościele Mariackim, aby tu wyśpiewać wielkie
Te Deum, wielkie dziękczynienie za 90 lat PKOL i PZN.
Za to wszystko co sport stanowi;
To wszystko, dzieje PKOL i PZN, dzieje tych stowarzyszeń,
Tworzone przez tylu wspaniałych ludzi od 90 lat i w tym pokoleniu i w
Przyszłych – choćby niekiedy człowiek bezimienny i nieznany jak
źołnierz na placu zwycięstwa w Warszawie.
To wszystko; dzieje prezesów, działaczy, sportowców, którzy żyli przed
nami, z nami i wśród nas.
To wszystko w tej Eucharystii ogarniamy myślą i sercem i włączamy
w tę jedna, jedyną Najświętszą Ofiarę Chrystusa.

XIX Ogólnopolska Pielgrzymka Sportowców Polskich

Nie lękajmy się być świętymi, czyńmy to stulecie, dom rodzinny, szkołę, zakłady pracy, sportowców i sport, epoką ludzi świętych. Dążenie do świętości w sporcie to nic innego jak dawanie świadectwa zgodnie z zasadami Ewangelii; być uczciwym, sprawiedliwym, rzetelnym, szlachetnym, dbającym o godność swoją i bliźnich, przypominanie sobie, że nasze ciało jest świątynią Ducha Świętego, który w nas jest, oddawanie więc Bogu chwały w ciele Bycie otwartym na innych, służenie im radą i pomocą, traktowanie rywalizacji jako sprawdzianu swojego człowieczeństwa.

Wydawnictwo:

Dekalog w życiu sportowca

Dekalog w życiu sportowca

Rozważanie na marzec

Alkoholizm

- Znałam go krótko. Wydawał mi się interesujący. Był jakiś inny. Prawie dziwny. Inny niż wszyscy, których znałam. Mnie to nie przeszkadzało. Wprost przeciwnie. Nosił w sobie jakąś tajemnicę, co jeszcze bardziej uatrakcyjniało mi jego osobowość. - A jak odbierali go inni? - Mamę ujął nieskazitelnymi manierami i elegancką powierzchownością. Zresztą był u nas w domu nie więcej niż dwa razy. A teraz mogę odpowiedzieć, że niezależnie od wszystkiego, ukrywał się ze swoim alkoholizmem. Przy mnie nie pił. Ale pamiętam ten pierwszy raz. - Kiedy to było?
czytaj więcej

Modlitwa Sportowca

Boże, Ty wiesz, że nie żyję sam na świecie. Drugi człowiek to wielki dar. Dlatego dziękuję za ludzi, których stawiasz na mojej drodze. Dziękuję za moją drużynę, za trenerów, działaczy, za tych, którzy dbają o nasze zdrowie i wszystkich, którzy pracują dla dobra drużyny.
czytaj więcej

Goście

Przekazuję najserdeczniejsze życzenia dla Krajowego Duszpasterstwa Sportowców oraz dla Duszpasterza księdza ...
czytaj wiecej