Niepokonani Niemcy już w półfinale

Na Euro 2012 nie ma mocnych na reprezentację Niemiec. W ćwierćfinale przekonali się o tym Grecy, którzy zostali rozbici 4-1. Nasi zachodni sąsiedzi po czterech wygranych stali się głównymi kandydatami do zwycięstwa w całym turnieju.

 

Choć na pierwszego gola kibice zgromadzeni w Gdańsku musieli czekać do 39. minuty, to nawet przez chwilę przewaga Niemców nie ulegała wątpliwości. Grecy skupili się na zamurowaniu dostępu do własnej bramki, a na połowie rywali pojawiali się tylko sporadycznie. Niemiecki selekcjoner Joachim Löw postąpił wbrew zasadzie, że zwycięskiego składu się nie zmienia i dokonał trzech roszad. Na ławkę powędrował m.in. najskuteczniejszy strzelec zespołu Mario Gómez, którego zastąpił Miroslav Klose. Ten już w 4. minucie skierował piłkę do bramki, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

 

Do 39. minuty ataki Niemców rozbijały się o szczelną defensywę Greków. Wtedy jednak błysnął Philipp Lahm. Kapitan niemieckiej drużyny sprytnym zwodem oszukał obrońców rywali i mocnym strzałem zza linii pola karnego nie dał szans Michálisowi Sifákisowi. Do przerwy Niemcy prowadzili więc skromnie 1-0.

 

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Niemców, ale to Grecy zdobyli gola. W 55. minucie Dimítrios Salpingídis dokładnie podał w pole karne. Tam Georgios Samaras wyprzedził Jérôme Boatenga i było 1-1. Remisowa bramka zmobilizowała Niemców, którzy już sześć minut później znów wyszli na prowadzenie. W pole karne dośrodkowywał Boeteng a mocnym strzałem popisał się Sami Khedira. Minęło kolejne siedem minut i z gola cieszył się Klose. Niemiecki napastnik wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki. Greków pogrążył Marco Reus, który pięknym strzałem zdobył czwartą bramkę. Grekom na otarcie łez i pożegnanie z turniejem została tylko bramka, którą z rzutu karnego – po zagraniu ręką w polu karnym przez Boatenga – zdobył Salpingídis.

 

Grecy wracają do domu, a Niemcy coraz śmielej patrzą w kierunku końcowego sukcesu w Euro 2012. Po tym co dotychczas pokazali na boiskach Polski i Ukrainy, trudno nie dostrzegać w nich faworyta do zostania mistrzami Europy.

 

Niemcy 4-2 (1-0) Grecja
1-0 - 39 min. Philipp Lahm
1-1 - 55 min. Georgios Samaras
2-1 - 61 min. Sami Khedira
3-1 - 68 min. Miroslav Klose
4-1 - 74 min. Marco Reus
4-2 - 89 min. Dimitrios Salpingidis (karny)

Niemcy: 1. Manuel Neuer - 20. Jérôme Boateng, 5. Mats Hummels, 14. Holger Badstuber, 16. Philipp Lahm - 21. Marco Reus (80' 19. Mario Götze), 6. Sami Khedira, 7. Bastian Schweinsteiger, 8. Mesut Özil, 9. André Schürrle (67' 13. Thomas Müller) - 11. Miroslav Klose (80' 23. Mario Gómez)

Grecja: 13. Michális Sifákis - 15. Vassílios Torossídis, 5. Kyriákos Papadópoulos, 19. Sokrátis Papastathópoulos, 3. Geórgios Tzavéllas (46' 16. Geórgios Fotákis) - 18. Sotírios Nínis (46' 17. Theofánis Gékas), 6. Grigóris Mákos (72' 9. Nikólaos Liberópoulos), 2. Ioánnis Maníatis, 21. Konstantínos Katsouránis, 7. Geórgios Samarás - 14. Dimítrios Salpingídis

żółte kartki: Samarás, S.Papastathópoulos
sędziował: Damir Skomina (Słowenia)
widzów: 38751

 

Tomasz Janus

 

Ostatnia galeria EURO 2012

Obejrzyj fotogalerię

Katecheza:

Sportowcy - świadkowie wiary

Konspekt katechezy dla gimnazjum i liceum.
czytaj więcej...

Modlitwa Sportowca

Oświeć, Panie, nasze czyny i niech Twoja pomoc zawsze nam towarzyszy. Niech każde nasze działanie w Tobie ma swój początek i koniec. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
czytaj więcej

Goście

Szczęść Boże! Wyrażam ogromne słowa uznania twórcom tej strony. Życzę wielu łask Bożych i natchnień ...
czytaj wiecej